wtorek, 28 kwietnia 2015

SMAROWANIE ROZPOCZĘTE

27 luty 2015r

Zmiany smarowałam raz dziennie maścią, zazwyczaj na noc zaraz po kąpieli.
Po nałożeniu, od razu robiły się czerwone i wtedy dopiero było widać ile ich tak na prawdę jest.
Trochę mnie to przeraziło, bo nie sądziłam , że tyle tego mam.
Nie zmywałam maści po nocy, zostawiałam do wieczornej kąpieli.



Na początku nic nie  bolało nic nie piekło, chyba w czwartym dniu zaczęłam odczuwać pieczenie, po nałożeniu maści, ale nie trwało to długo więc można było się przyzwyczaić.
Poniżej przedstawiam zdjęcia po trzech dniach smarowania  2 marzec 2015r.
























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz