NIESAMOWITA RADOŚĆ
27 kwiecień 2015r
Dzisiaj mijają dwa miesiące od momentu gdy zaczęłam się leczyć.Kiedy zaczynałam nie miałam pojęcia, co mnie czeka i jakie będą tego rezultaty
Zaryzykowałam, zaufałam i dzisiaj mogę z czystym sumieniem powiedzieć ,że nie żałuję-to była naprawdę dobra decyzja
Przez całe te dwa miesiące miałam wsparcie najbliższych oraz pana Zdzisława, który w trudnych chwilach bardzo mnie wspierał i dodawał otuchy nie pozwolił, abym w tych najgorszych momentach zwątpiła i poddała się, bardzo motywował mnie do walki. Jego pomoc i doświadczenie było dla mnie bezcenne.
Wiem, że to jeszcze nie koniec,że jeszcze jakiś czas to potrwa, ale to i tak już bliżej końca.
Na plecach nadal odczuwam swędzenie, ale takie delikatne , spokojnie sobie z tym radzę.
Skóra zrobiła się taka delikatna,nic się nie łuszczy , nie sypie, nawet nie pamiętam, czy kiedykolwiek taką miałam.
A oto zdjęcia z 27 kwietnia 2015r
Myślę, że jest się czym pochwalić
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz