wtorek, 28 kwietnia 2015

KOSZMAR I DEPRESJA

MYŚLAŁAM ŻE GORZEJ JUŻ NIE BĘDZIE- OJ JAK JA SIĘ MYLIŁAM

7kwiecień 2015r

Moje plecy wyglądały wtedy tak- cudowne no nie?















Do tego rumień przelazł na kark i szyję i jak by tego było mało na wewnętrzną stronę rąk- to wystarczyło, abym się totalnie załamała i wysypała, do tego stopnia, że myślałam że nie dam więcej rady , że to już przełom, że już zrezygnuję. Izolowałam się od całego świata, z domu wyjść nie mogłam, nikogo nie chciałam widzieć, nawet założone ubranie drażniło, gryzło.
Rodzina mnie wspierała jak mogła-mówili dasz radę, jak tyle wytrzymałaś to dotrwasz do końca.
Ja już nie wierzyłam, że będzie lepiej, miałam dość i chciałam żeby ten koszmar już wreszcie się skończył. Koszmar na własne życzenie
Skóra ciągła ,piekła, swędziała- wyglądałam jak jakieś monstrum
Ratowałam się w tym cierpieniu jogurtem naturalnym, przynosił niesamowitą ulgę, łagodził stan zapalny, brązowa zgrubiała skóra miękła i bez problemu można ją było ściągnąć.
Jedynie wygląd nóg i łokci znacznie się poprawił,, ale nawet to mnie nie cieszyło- co mi z tego jak  i tak wyglądałam jak potwór






























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz