22 czerwiec 2015r.
To już prawie 4 miesiące mojego leczenia i cóż mogę powiedzieć jedynie to, że jestem trochę rozczarowana, niestety leczenie nie przynosi takich efektów, jak bym sobie życzyła. Fakt zmiany łuszczycowe zniknęły, ale w zamian otrzymałam rumienie, które już po prostu wykańczają i zatruwają życie do tego stopnia, że nie mam ochoty na dalszą walkę.
Nie sądziłam ,że tak długo potrwa to moje leczenie , bo na początku szłam jak burza i nic nie zapowiadało, że tak ciężko będę przechodziła kolejne miesiące.
Nie wiem co będzie dalej ze mną i ile jeszcze potrwa leczenie i jakie skutki pociągnie za sobą , ile jeszcze będzie rozpaczy, zwątpienia , bólu i cierpienia??? Ale spróbuję dotrwać do końca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz